Życie na Wenus? 

 14 września 2020 r. | 2 minuty czytania


 | Układ Słoneczny

Wenus, druga planeta pod względem odległości od Słońca. Nazwana na cześć rzymskiej bogini miłości. W porównaniu do warunków atmosferycznych Ziemi wydaje się być zabójczą: ogromna ilość dwutlenku węgla (96,5% atmosfery), temperatura ok. 460 °C, ciśnienie 90 razy większe od panującego na naszej Zielonej Planecie. Mimo to okazuje się, że prawdopodobnie istnieje tam życie.

Sara Seager - planetolog amerykańskiej uczelni MIT (Massachusetts Institute of Technology) opublikowała na łamach stron dwóch czasopism "Nature Astronomy" oraz "Astrobiology" fascynującą informację. Przy pomocy grupy naukowców oraz nowoczesnych teleskopów, w bardzo gęstej atmosferze Wenus został zarejestrowany związek chemiczny składający się z fosforu i wodoru - fosfina. "To zdumiewające i zupełnie nieoczekiwane odkrycie." - dodaje Sara.

Po wielu analizach oraz próbach wytłumaczenia danego zjawiska twierdzi się, że jest on efektem potencjalnego istnienia życia. Nie jest to jednak jedyna wysunięta teoria. Niektórzy badacze uważają obecność fosfiny jako związku powstającego w procesach geologicznych planety bądź bliżej nieokreślonych reakcji zachodzących w atmosferze, niekoniecznie związanych bezpośrednio z możliwością występowania elementów pochodzenia biologicznego.



"To zdumiewające i zupełnie nieoczekiwane odkrycie".



Pomimo licznych hipotez większość naukowców zgadza się ze stwierdzeniem, ponownego skupienia się na eksploracji sąsiedniej planety - Wenus, gdyż w ostatnich latach została ona nieco usunięta w kąt, na skutek oczekiwań odnalezienia życia w innych obszarach Układu Słonecznego takich jak: Europa (księżyc Jowisza), Enceladus (księżyc Saturna) czy Mars.

"Czas nadać priorytet Wenus" opublikował na Twitterze Jim Bridenstine - dyrektor NASA. Odkrycie produktów biologii beztlenowych stawia nam bardzo ważne pytanie. Przez wiele lat gromadziliśmy informacje na temat bliźniaczych planet Ziemi rozszerzając swoje obserwacje nawet poza Układ Słoneczny. Może rozwiązanie w rzeczywistości znajduje się na wyciągnięcie ręki?

Niestety w porównaniu do licznych badań innych obiektów kosmicznych, planetę Wenus, obecnie analizuje tylko jedna sonda kosmiczna - japońska Akatsuki. Nie możemy, jednak wyciągać pochopnych wniosków. Wielu planetologów w tym Carl Sagan czy Harold Morowitz już 53 lata temu domniemali koncepcję możliwości istnienia życia na Gwieździe Porannej. W ten sposób NASA zrealizowała dziesiątki misji, m.in. wystrzelenie sondy Pioneer Venus 2 w 1978 roku.

Kto wie może już za parę lat nie tylko Mars stanie się naszym celem kolonizacji? Małymi krokami zbliżamy się do rozpoczęcia ery samodzielnej egzystencji pozaziemskiej. Aktualnie jesteśmy w stanie przebywać na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), jednak za kilka lat wszystko jest w stanie ulec zmianie.

Źródło: The New York Times/Life on Venus? Astronomers See a Signal in Its Clouds./Link